dla wszystkich, którzy czegoś chcą...

ParCer

Każdy ma jakąś
opowiadać!!
Te szczęsliwe i te tragiczne
zabawe i smutne Smile

Casiopea, teraz to już nie masz wyjścia Very Happy

fii

moja jest niewarta opowiadania, tyle.

Shiina-chan

hmm..moja bedzie krtoka i beznadziejna..
zakochlam sie w kolesiu, jednak jakbym sie nie starala on mnie nie zauwazal..do tego dowiedzialam sie ze nie moze zapomniec o dziewczynie w ktorej sie kiedys bujal a ktorej ja wrecz nienawidze..po pewnym czasie zapalila ise nadzieja - zaprosil mnie do kina..bylo fajnie..ale po kilku dniach on zaczal zarywac do mojej wlasnej, rodzonej siostry!ktora oczywiscie starala sie jak mogla zeby go zniechecic do siebie bo dobrze wiedziala co do niego czuje, jednak on nie mial zamiaru dac spokoju..i niestety..ja zostalam sama, ze zlamanym sercem a moja siostra z kolejnym wielbicielem..

Girafa

hmmm no to kochanie naprawde nie mamy wyboru ktores z nas musi opowiedziec ta historie ale moze wpierw sie naradzimy i ustalimy fakty Very Happy

casiopea-axe

jakie fakty?
tu nie ma faktów tu jestb tylko fikcja i wirtualna rzeczywistość na codzień...

Girafa

a wiec ehm ehm to bylo tak:
nasza znajomosc zaczela sie dzieki jednemu cholernie chamskiemu i nie milemu panu ktory nazywal sie "marcel" i wtargnol na nasze grupowe forum i moje kochanie (wtedy jeszcze nie a szkoda) przygadala mu a ja jak to ja musze czasami rzucic jakies glupie haslo i na tamten czas to bylo "polejcie tej pani dobrze gada"

casiopea-axe

i tak za moją Żyrafą posżło jeszcze kilka innych słów w stylu 'polejcie tej pani'. Później nasz jakże uwilbiany marcellll co kazał nam się uczyć pokory i ginga napisał najlepszy kopmplement jaki sobie tylko mogłam wyobrazić czyli 'casiopeaaaaaaa brzyyyyyyyyydal'. Więc na moim komunikatorze pojawił się opis >> 'casiopea brzydal' i 'polejcie tej pani' hasła dnia <<. W tym momencie mój numer gg został wykradziony z forum grupowego i zagadał do mnie pewnien tajemniczy numer z wyrzutem "Dlaczego rozpowszechniasz moje hasła?"...

Girafa

a to byl moj nr Twisted Evil

no i w taki sposob zaczelismy ze soba sie komunikowac przez komunikator przez ktory komunikuje sie (dzizas co za tekst Very Happy

) baaaaaaaaaardzo duza liczba osob ale nie bede robil autoreklamy
wracajac do tematu:
ja wtedy jeszcze bylem w zwiazku ktory nie ukladal mi sie nazybyt dobrze a rozmowy z moja Gwiazdeczka dodawaly mi otuchy i checi do zycia (wiem kochanie nie mowilem ci wtedy tego ale to prawda)
i tak rozmawialismy ze soba codziennie po kilka dobrych godzin i wedlug mnie przelom nastapil w okolicach walentynek kiedy ja wiedzialem ze ten zwiazek w ktorym bylem to juz przeszlosc a kiedy moje Kochanie zaczela sie wachac i zastanawiac miedzy ...................

casiopea-axe

i tu następuje przerwa na reklamy bo jakoś trzeba zarobić na to forum...

Girafa

ooooooooo blok reklamowy jak dobrze mozna isc hebratke sobie wypic Very Happy

fii

Casiopejko mam deżavi
ja z moja gwiazdeczka mialam podobnie, on zagadał, on w złym zwiazku, ja pocieszałam... no i tka sie potoczylo dalej...

Girafa

fii nie wybiegaj za wczesnie bo to jeszcze nie koniec Very Happy

casiopea-axe

To był pierwszy odcinek nowego serialu obyczajowego.
Jeśli chcecie się przekonać o dalszych losach Casiopei i Girafy, oglądajcie pasjonującą telenowelę zwaną "Życiem". Koplejny odcinek już w piątek wieczorem.

Red

bu, trzeba bedzie czekac do jutra ._.
no ale fajnie sie takie cos czyta, fajnie...

fii

Girafo, no wiesz w moim wydaniu to był telegraficzny skrót, choc tez mam długa i zawila historie..
Casipea widze ze temat w koncu spasowal Smile