dla wszystkich, którzy czegoś chcą...

MotyleQQQ

..... pogoda ?? Ja w sumie nie wiem.... Na pewno w jakiś sposób mój humor zalezy od pogody.. czasem mniej... czasem więcej..... Ale jak budzę się i widze te delikatne płatki, które takie wolne spadają sobie gdzie poniesie je wiatr to od razu na pewno mam lepszy humorek.. A w taki dni jak ten (bo u mnie jest szaro i pada deszcz) humor mi sie jeszcze pogarsza.... A jak jest z wami ? Działa na was pogoda ?? Na wasz humorek ??

Akink

Działa, działa. Jak widzę śnieg, deszcz, grad czy tym podobne, od razu zaczynam dzień z nadzieją. Gorzej jak się obudzę, zlana potem, (ogromne okno, na wprost mojego łóżka wychodzi na wschód), a niebo ma nieskazitelnie niebieski kolor. Od razu mam przeczucie, że to nie będzie udany dzień. I na wszystkich burkam od rana, co mi też nastroju nie poprawia (wyrzuty sumienia potem).
Jednak największy wpływ na humor ma to, co się dzieje, niezależnie czy jest ciepło czy zimno.

fii

wielbiam jak pada deszcz albo snieg, nie cierpie lata.

Red

taa, na mnie dziala... deszcz pada - jestem zdechly.

MotyleQQQ

Dokładnie Red... Ja też ... Neutral

Red

Ale najlepsze jest to, ze bardziej jestem nastawiony na zmiany cisnienia... bo np teraz pada snieg, a zmeczony jakos wybitnie nie jestem O_o

fii

ja strasznie reaguje na gwałtowen zamiany pogody, zaczyna mnie wszystko bolec i wogole.
a ja jak jest lato to mam beda, tak na mnie dziala pogoda o!

MotyleQQQ

No ja też Fii.. Ja mam straszne bóle głowy.. Neutral

JA !! MASAKRA TO JEST !! Czasem normalnie nie moge wytrzymać ... Neutral

fii

Migreny to u mnie normalka, jestem chora.
co do zmian pogody, to reaguje czasami tak ze nie moge sie podniesc z łozka bo mnie tak wszystko boli, normalnie jak jakiegos narkomana na odwyku _-_'

Red

tez jestem uzalezniony jesli o to chodzi :P ale nie od narkotykow ani od alkoholu... :P

fii

a od?

MotyleQQQ

Heheh

Nom Fii ja tez mam strasznie migreny to jest straszne Neutral

| Raz byłam w szpitaluz tego powoduu .. Masakra Neutral

||

casiopea-axe

a u mnie są po prostu złe dni...
nie ma w tym żadnej reguły ani podgoda, ani rodzina, ani uczelnia, ani to, ze wstałam lewą nogąz łóżka, to wszystko nie ma wpływu...
czasem po prostu tak mam, że wszystko jest na nie i na źle...

fii

no to kazdy tak ma, w sumie mnie tam pogoda nie rusz,a chyba ze fizycznie.

Kapelusznik

na mnie nie